31 lipca 2011

Recenzja Clara Engel „Madagascar EP”


CLARA ENGEL Madagascar EP, [2011] Vox Humana || Internet pozytywnie przyczynił się do promocji młodych i niezależnych artystów, którzy dzięki niemu mogą łatwiej się promować i docierać ze swoją twórczością tam gdzie kiedyś nie było nawet mowy o możliwości usłyszenia ich muzyki. W taki oto niezależny sposób działa i tworzy muzykę Clara Engel, kanadyjska wokalistka i kompozytorka, której to pierwsza EP-ka została właśnie wydana na winylu za pośrednictwem wytwórni Vox Humana.

Na płycie znajdują się 3 stosunkowo długie utwory, których głównym instrumentem jest niesamowity wokal. Aranżacyjnie utwory są naprawdę ubogie, co nie jest w rzadnym wypadku ich wadą, z to idealnie uwypuklają refleksyjny i spokojny klimat utworów. Wszystko brzmi trochę archaicznie ale gładko znajduje sobie miejsce między muzyką spod znaku lo-fi i delikatnymi kompozycjami, które przywodzą na myśl np. takie piosenki jak Nothing Compares 2 U w wykonaniu Sinead O'Connor.

Blind Me dryfuje właśnie na takich przytłumionych gitarach i wiolonczeli, a wiatrem, który napędza tą łódeczkę jest głos, który z czasem wzbiera w siłę gdy dołączają do niego chórki, delikatna perkusja i dęciaki, bardzo ładnie rozwijający się utwór.

W Madagascar również wszystko rozwija się bardzo powoli, począwszy od imitującej plemienne bębny perkusji, które są główną linią melodii, osiągając swoje aranżacyjne apogeum w połowie utworu, gdzie utwór przełamuje kakofonia przeróżnych dźwięków. Accompanied By Dreams wypada bardzo klasycznie przy akompaniamencie gitary klasycznej i wiolonczeli.

Dawno takiego rodzaju muzyki nie słyszałem, a już tym bardziej nie słyszałem jej od młodych artystów. Bardzo pozytywnie, że kogoś to jeszcze kręci, bo ja z przyjemnością będę śledził rozwój Clary Engel i od czasu do czasu raczył się jej głosem w tym minimalistycznym patosie dźwięków. [Tomek Milewski]