MARILYN MANSON The Pale Emperor, [2015] Cooking Vinyl || Koniec lat dziewi臋膰dziesi膮tych oraz pierwsza dekada XXI wieku w du偶ej mierze up艂yn臋艂a na mainstreamowej rewolucji nu-metalowej. Ten i艣cie okropny podgatunek ci臋偶kiego grania przebija艂 si臋 od 1998 roku do 艣wiadomo艣ci og贸艂u swoim rapowaniem, scretchowaniem, pseudo-hardrockowym zdzieraniem gard艂a i p艂askimi riffami, by ostatecznie umrze膰 艣mierci膮 naturaln膮. Nieliczni ocaleni jak Korn, Papa Roach, Limp Bizkit czy Linkin Park nadal dzia艂aj膮 w swojej ograniczonej niszy, niczym Indianie w ameryka艅skich rezerwatach, dostarczaj膮c co p艂yt臋 w艂a艣ciwie t膮 sam膮, pozbawion膮 polotu muzyczn膮 papk臋. Na szcz臋艣cie niedobitki nu-metalowego horroru jest ju偶 na tyle 艂atwo ignorowa膰, 偶e mo偶na zupe艂nie o nich zapomnie膰.
Nu-metal nierozerwalnie wi膮偶e si臋 z prze艂omem wiek贸w, kt贸re przypad艂y na lata mojej licealnej edukacji i w takim kontek艣cie postrzega艂em zawsze tw贸rczo艣膰 Marilyn Manson. Niema艂y wp艂yw na to mia艂a na pewno przer贸bka „Tainted Love” Soft Cell z jej naiwno-licealno-ameryka艅sk膮 stylistyk膮 wzmacnian膮 jeszcze kiczowatym teledyskiem. Zrz膮dzeniem losu Marilyn Manson b臋dzie kojarzy艂 mi si臋 te偶 z osiemnastymi urodzinami siostry kolegi, zaczynaj膮cymi si臋 jednego dnia a ko艅cz膮cymi trzy dni p贸藕niej (jak pokazuje najnowsza p艂yta skojarzenie jak najbardziej na miejscu). Cho膰 nie by艂oby uczciwym przypinanie zespo艂owi 艂atki nu-metalowej, to Marilyn Manson zawsze dzia艂a艂 na granicach tej w艂a艣nie stylistyki. To, co pozwala艂o mi podchodzi膰 do tw贸rczo艣ci tego zespo艂u z mniejszym dystansem to, paradoksalnie, 艣wiadomie kreowany, niezwykle kiczowaty wizerunek artystyczny zbli偶aj膮cy Briana Warnera do klasycznych dokona艅 Alice Coopera czy Kiss. Mog艂em go nie lubi膰, ale nie mog艂em go niedocenia膰.
Manson w jaki艣 przedziwny spos贸b wyry艂 si臋 w moich wspomnieniach z m艂odo艣ci. Mimo dostrzegalnego fa艂szu tkwi膮cego w muzyce zespo艂u potrafi臋 ich dokonania zaakceptowa膰, cho膰 od razu zaznaczam, 偶e w ograniczonym stopniu. Tym wi臋kszym zaskoczeniem okaza艂 si臋 dla mnie fakt, 偶e pomimo ca艂kowitej niemal odmiany trend贸w muzycznych jaka nast膮pi艂a mi臋dzy 2005 a 2015 rokiem Marilyn Manson wci膮偶 trzyma si臋 na nogach nagrywaj膮c do tego przyzwoit膮 p艂yt臋. By膰 mo偶e jednak moje pob艂a偶liwe podej艣cie spaczone jest niedawnym obcowaniem z Royal Blood. Po ich paskudnym albumie, ka偶da muzyka zyskuje moim zdaniem na polocie.
Marilyn Manson si臋 nie zmienia, cho膰 oczywi艣cie chcia艂by 偶eby艣my my艣leli inaczej. St膮d g艂臋bi臋 jego artystycznej duszy maluj膮 dla nas ju偶 nie tylko d藕wi臋ki i akordy, ale r贸wnie偶 obrazy (nabywcami obraz贸w Artysty stali si臋 znawcy malarstwa pokroju Jacka Osbourne’a). Nie oznacza to, 偶e Brian Warner kiedykolwiek by艂 czy b臋dzie oryginalny. Co wi臋cej, jest niemal niemo偶liwym, by artysta wybi艂 si臋 z ram forsowanej od lat stylistyki. Jednak w wykonywanym przez siebie rzemio艣le jest on co najmniej solidny i trzeba to uczciwie powiedzie膰 r贸wnie偶 o jego najnowszym albumie. O innowacjach nie ma mowy, ale tym, co wyr贸偶nia „The Pale Emperor” na tle jego poprzednich dokona艅 to wprz臋gni臋cie w metalowe utwory element贸w bluesa. W przesz艂o艣ci jednak ju偶 par臋 zespo艂贸w tego wybiegu pr贸bowa艂o i to z lepszym skutkiem. Co wi臋cej, bluesowi Mansona du偶o bli偶ej do Depeche Mode z „Delta Machine” ni偶 np. Led Zeppelin. Por贸wnanie o tyle uprawnione, 偶e o ile blues w wykonaniu Marilyn Manson nie dor贸wnuje dzie艂om legendy hard-rocka, to ch臋tnie przez zesp贸艂 stosowana elektronika wyra藕nie nawi膮zuje do Depesz贸w.
W obu przypadkach s膮 to jednak nieudolnie wdro偶one inspiracje, kt贸re co prawda wzbogacaj膮 brzmienia zespo艂u, ale nie stanowi膮 na pewno o jego innowacyjno艣ci. Elementy bluesowo-elektroniczne po prostu s膮 i nic wi臋cej powiedzie膰 w tej materii si臋 nie da. To, co zwraca uwag臋 to osnute wok贸艂 nich ciekawe i dosy膰 chwytliwe melodie. Utwor贸w takich jak "The Third Day Of Seven Day Binge" czy "Deep Six" s艂ucha si臋 z przyjemno艣ci膮 a wraz z elementami industrialu ich korzenie 艂膮czy膰 mo偶na ze stylistyk膮 Trenta Renzora, b臋d膮cego jednak zawsze przynajmniej o trzy kroki przed Mansonem. Trzeba jednak w tym miejscu wspomnie膰 o tek艣cie do „The Third Day Of Seven Day Binge”. Trzeci dzie艅 siedmiodniowej bibki? Czy tylko na to sta膰 dzi艣 samozwa艅czego Kr贸la Groteski?
W obu przypadkach s膮 to jednak nieudolnie wdro偶one inspiracje, kt贸re co prawda wzbogacaj膮 brzmienia zespo艂u, ale nie stanowi膮 na pewno o jego innowacyjno艣ci. Elementy bluesowo-elektroniczne po prostu s膮 i nic wi臋cej powiedzie膰 w tej materii si臋 nie da. To, co zwraca uwag臋 to osnute wok贸艂 nich ciekawe i dosy膰 chwytliwe melodie. Utwor贸w takich jak "The Third Day Of Seven Day Binge" czy "Deep Six" s艂ucha si臋 z przyjemno艣ci膮 a wraz z elementami industrialu ich korzenie 艂膮czy膰 mo偶na ze stylistyk膮 Trenta Renzora, b臋d膮cego jednak zawsze przynajmniej o trzy kroki przed Mansonem. Trzeba jednak w tym miejscu wspomnie膰 o tek艣cie do „The Third Day Of Seven Day Binge”. Trzeci dzie艅 siedmiodniowej bibki? Czy tylko na to sta膰 dzi艣 samozwa艅czego Kr贸la Groteski?
Ca艂y album mo偶na spokojnie podzieli膰 na dwie cz臋艣ci: udan膮 (od "Killing Strangers" do "Warship My Wreck" oraz przera藕liwie nudn膮 (od "Slave Only Dreams To Be King" po utwory bonusowe) co nie pozwala na uznanie ”The Pale Emperor” za album wi臋cej ni偶 solidny. Nie zmienia to jednak faktu, 偶e s艂ucha si臋 go ca艂kiem przyjemnie. Nie mog臋 jednak pozby膰 si臋 odczucia, 偶e w tw贸rczo艣ci Marilyna Mansona najbardziej przeszkadza mi w艂a艣nie sam Marilyn Manson. O ile lepiej brzmia艂aby ta p艂yta, gdyby za mikrofonem stan膮艂 np. Glenn Danzig? Od razu odpowiem: o niebiosa lepiej.
5.5/10 [Jakub Koz艂owski]






