4 listopada 2013

Pocztówki z obozu #3


Pamiętacie zabawę w głuchy telefon? No jasne, kto by nie pamiętał. Zabawimy się zatem w wirtualne "podaj dalej muzykę". Uznajmy, że to ta sama zabawa...

Na maila redakcyjnego, przychodzą czasem rożne wiadomości - wiadomo. I czasem mamy ochotę podzielić się z wami muzyką, którą ktoś nam przesyła a czasem... nie. Ostatnio naczelny (Wojciech) przekierował do mnie cztery wirtualne albumy, które zespoły wcześniej wysłały jemu. Teraz ja przesyłam je wam, za pomocą pocztówki numer trzy.

Ostatnie dwa odcinki, przedstawiały zestawienia gatunkowe. Tym razem, rodzaj muzyki, którą usłyszycie jest dziełem przypadku. Każdy materiał ma jednak wspólny mianownik - tworzą je polskie zespoły.

Popatrzcie na prawy, górny róg grafiki. Przedstawiam wam Admiration Is For Poets - zespół trochę z Poznania a nieco też z Wrocławia. Na swoim fanpage`u piszą o sobie tak: Życząc sobie mimo wszystko powodzenia, Admiration is for Poets niechcący poszerzają sympatię wśród psychicznie chorych romantyków z najmodniejszych klubów w mieście. A na bandcampie EPka Last 4 Songs, którą możecie także zamówić w formie fizycznej za jedyne pięć złotych.

Teraz dolny róg. PHORNOGRAPHYxxx, czyli Jakub Konera, stacjonujący w Olsztynie. Zapowiedź w mailu sugerowała, że to będzie najbardziej dołująca rzecz jaką słyszałam w ostatnim czasie. Na szczęście okazało się, że prócz sporej dawki melancholii, wspomniana płyta nie wywołuje stanów depresyjnych. No to, plumkanie razy pięć. Podoba się?

Dalej jest już mniej klimatycznie. Okładka z psem za okiennymi kratami należy do kwartetu, który powstał zaledwie kilka lat temu (2011 rok) w Poznaniu. Szezlong gra alternatywnego rocka, a zdjęcie do okładki wykonał Wojtek Owczarzak. Właściwie to tyle mam na ich temat do powiedzenia, bo zupełnie nie przypadła mi ich muzyka do gustu. No, ale może komuś innemu się spodoba.

Na koniec coś zupełnie odmiennego - post-hardcore/emo i takie tam... Chłopaki inspirują się m.in amerykańską grupą Fugazi czy At The Drive In, choć na nowej EPce słychać bardziej ciągoty do francuskiej sceny emo-punkowej. Materiał został nagrany w nowo powstałym studiu Jagged Kid, a teksty opowiadają o przemocy na różnych poziomach życia społecznego. Tadam!

Kolejny odcinek będzie poświęcony muzyce funkowej, stay tuned! [Agnieszka Hirt]